19-21 lipca 2002. FESTIWAL ROZSTAJE (Rynek Główny, Dworzec Główny, Kraków)

Goście:
Zespół Szászcsávás,
Zespół Taneczny Válaszút
Trębacze z Baciu

Festiwal Muzyki Tradycyjnej Rozstaje już na stałe zagościł na krakowskim Rynku. Festiwal powstał w 1999 roku w ramach programu Kraków 2000 – Europejskie Miasto Kultury. Festiwal Rozstaje to przypomnienie dawnej jedności terytorialnej i kulturowej Galicji, prezentacja różnorodności, a jednocześnie wspólnych cech kultury ludowej całej krainy położonej wzdłuż linii Karpat. Stąd rozbudowana nazwa festiwalu, ujmująca kolejne geograficzne rozszerzenia kręgu zainteresowań i pochodzenia wykonawców. Warto przypomnieć, że tutaj właśnie żyli i nadal żyją przedstawiciele wielu ludów i narodowości, m.in. Polacy, Słowacy, Węgrzy, Rumuni, Ukraińcy, Łemkowie, Bojkowie, Cyganie czy Żydzi. Co charakterystyczne, na tych w większości górzystych ziemiach przechował się dawny obyczaj wspólnego, wielopokoleniowego rodzinnego muzykowania, a tradycje współmieszkańców ulegały wzajemnym wpływom. Powstała w ten sposób muzyka i jej wewnętrzna siła przyczyniły się w ostatnich latach do wykreowania pewnej mody na „góralski folk”. Współczesna muzyka pop czerpie dziś inspirację z dynamicznych, niemal transowych rytmów, oryginalnej harmoniki, sposobu śpiewania i samych tekstów. Festiwal Rozstaje, nie uciekając się do takich rozwiązań i prezentując także autentyczne ludowe zespoły, staje się jednak punktem odniesienia, pozwalającym zrozumieć fenomen tej popularności. W tegorocznej czwartej edycji udzał wzięły również węgierski zespół Válaszút oraz Szászcsávás z projektem pt. Dworzec w Braszowie.

Dworzec w Braszowie – podobnie zresztą jak i inne dworce – był swego rodzaju monumentalnym kotłem. Był to punkt zborny wielkomiejskich śmieci, nawału socjalistycznej kultury, a właściwie jej braku, a jednocześnie miejscem pełnym blasków wielobarwności Siedmiogrodu i środkowo-europejskiej kultury ludowej. Mogliśmy tam zobaczyć jednocześnie obok siebie uzupełniające się nawzajem wspaniałe, wielonarodościowe wspomnienia Siedmiogrodu: Węgrów, Rumunów, Sasów z Sighioşara, mieszkańców Avas z zawadiacko przekrzywionym kapeluszem słomianym, podróżujących do Bukowiny Żydów i Huculów. Tam czekali na połączenie Ormianie, razem z siedzącymi na ziemi podążającymi do Csíksomlyó mołdawskimi Węgrów Csángó. Na pospieszny do Bukaresztu czekali Gagauzi (Turcy), którzy ze stolicy jechali jeszcze cały dzień do wiosek regionu Tulcea. Były tam też szwabskie kobiety z komitatu Temes, które rozpoznać można było po charakterystycznych czepcach. Byli tutaj także oczywiście cyganie, ciągle w drodze. Zdawało się, że tu, na dworcu mogliby żyć swym wesołym, niczym niepohamowanym życiem.

Przedstawienie Dworzec w Braszowie – to nie teatr tradycyjny, lecz happening. Celem tego jedynego w swoim rodzaju i niepowtarzalnego widowiska jest przedstawienie ginącej kultury Siedmiogrodu, multikulturalnego cudu dziedzictwa kultury ludzkości.

Wykonawcy:

  • Zespół Taneczny Válaszút (Budapeszt)
  • Zespól Szászcsávás (Siedmiogród/Rumunia)
  • Trębacze z Baciu (Mołdawia/Rumunia)
  • Zerkula János z żoną (Gyimes/Siedmiogród) oraz soliści i inni

Válaszút (Budapeszt, Węgry) Zespół taneczny nosi znamienną nazwę „Rozstaje” – powstał w 1982 roku. Liderem i założycielem zespołu jest znakomity węgierski choreograf tańców ludowych: László Diószegi. Válaszút – to zespół amatorski, skupiający młodych inteligentów i studentów zbierających autentyczne i improwizujące tańce ludowe z obszaru Węgier oraz Siedmiogrodu.

Szászcsávás (Siedmiogród – Rumunia) to mała wioska leżąca w dolinie rzeki Kis-Küküllõ (Tîrnava Mica) na terenie Siedmiogrodu w Rumunii. Większość spośród 900 mieszkańców wsi stanowią Węgrzy, z których 20% to Cyganie. Szászcsávás jest wyjątkiem na mapie muzycznej Węgier. Wieś ta jest bodajże jedynym miejscem na Węgrzech gdzie spotykamy się ze śpiewem polifonicznym – niespotykanym w węgierskim folklorze zdominowanym przez śpiew jednogłosowy. Tradycją Siedmiogrodu była oprawa muzyczna wesel oraz innych uroczystości w wykonaniu Cyganów, a przed drugą wojną światową również i Żydów. Przez pokolenia sława cygańskich grajków z Szászcsávása rozeszła się po całym regionie. Choć nie mają oni doświadczenia w śpiewie chóralnym, znają zarówno same piosenki jak i styl, w którym się je śpiewa. Mieszkańcy Szászcsávása stanowią audytorium o wyższych niż przeciętne wymaganiach – nie toleruje się tu słabych muzyków. Cyganie żyją tu na skraju wsi, która według standardów panujących w Siedmiogrodzie, jest dość bogata. Zarabiają na życie wykonując sezonowe prace w polu i wytwarzając cegły we wsiach całego regionu. Biorąc pod uwagę bardziej niż skromne warunki życia, jedynym sposobem na ich poprawę stało się granie muzyki. Wśród Cyganów zadziwia odsetek osób, które potrafią grać na tym czy innym instrumencie – w większości są to instrumenty smyczkowe, a ostatnio również harmonia, bębny, saksofon i organy elektryczne. Repertuar muzyków z Szászcsávása jest nadzwyczaj szeroki, ponieważ gra się tu dla Węgrów, Rumunów i Cyganów.

muzyka